Co pewien czas wraca temat terminu przedkładania wyników pomiarów do urzędu oraz terminu zakończenia pomiarów emisji zanieczyszczeń do powietrza.
Raz jeszcze przypomnę zapisy ROZPORZĄDZENIE MINISTRA KLIMATU I ŚRODOWISKA 1) z dnia 15 grudnia 2020 r. w sprawie rodzajów wyników pomiarów prowadzonych w związku z eksploatacją instalacji lub urządzenia i innych danych zbieranych w wyniku monitorowania procesów technologicznych oraz terminów i sposobów prezentacji.
- 7. Wyniki pomiarów oraz inne dane przedkłada się:
- w przypadku pomiarów ciągłych – za I półrocze w ciągu 30 dni od dnia zakończenia półrocza, w którym pomiary zostały wykonane, a za rok kalendarzowy – do dnia 31 stycznia roku następującego po roku kalendarzowym, w którym pomiary zostały wykonane;
- w przypadku pomiarów okresowych wykonywanych częściej niż jeden raz w miesiącu – w ciągu 30 dni od dnia zakończenia kwartału, w którym pomiary zostały wykonane;
- w pozostałych przypadkach – w ciągu 30 dni od dnia zakończenia pomiaru.
- 8. Wyniki wstępnych pomiarów emisji substancji lub energii wprowadzanej do środowiska prowadzonych dla:
- instalacji nowo zbudowanej lub zmienionej w istotny sposób, z której emisja wymaga pozwolenia,
- nowo zbudowanego lub zmienionego w sposób istotny źródła spalania paliw, o którym mowa w art. 147 ust. 4a ustawy, będącego częścią instalacji wymagającej zgłoszenia – przekazuje się w formach i układach określonych dla pomiarów okresowych, w ciągu 30 dni od dnia zakończenia pomiarów.
Już od wielu lat (ponad 16, bo tyle liczy sobie nasze laboratorium CE2 Tech Consulting) obserwuje, że pojęcie terminu zakończenia pomiarów jest różnie rozumiane.
Wiele osób pojmuje termin zakończenie pomiarów emisji jako dzień wykonania pomiaru na obiekcie. Dotyczy to treści w/w rozporządzenia zaznaczonych na czerwono.
Kto tak uważa? Ręka do góry.
Jako laboratoria emisyjne, też byśmy tak chcieli, że przyjeżdżamy do firmy ustawiamy sprzęt, a może nawet i nie, mierzymy, a wyniki generują się same i może nawet wychodzi gotowe sprawozdanie, które oddajemy klientowi będąc jeszcze u niego. To byłoby naprawdę świetnie. Marzenia.
Niestety rzeczywistość jest jednak bardziej skomplikowana, prawo i normy również.
Po zakończeniu pobierania próbek na obiekcie, pierwsze czynności jakie musi wykonać ekipa pomiarowa po powrocie do laboratorium to: pobranie danych z analizatorów, ważenie zabezpieczonych sączków z pyłem, często też przekazanie pobranych próbek do badań
we własnym laboratorium lub zewnętrznym i wtedy napisanie zamówień, zamówienie kuriera lub zawiezienie osobiście. W tzw. między czasie czekają na dane dotyczące warunków pracy instalacji, zużytych paliw i innych substancji podczas pomiarów, które dostarcza im klient (to też nie jest natychmiast). Wszystkie wykonywane czynności muszą być zapisane na różnych przygotowanych do tego formularzach zgodnie z normą PN-EN17025 oraz wymogami norm referencyjnych, tego wymaga PCA od laboratoriów akredytowanych. Gdy już są wszystkie dane wejściowe, dane z laboratoriów oznaczających zawartości badanych składników, następuje etap obliczeniowy, podczas, którego liczone są stężenia, emisje, liczona jest niepewność pomiaru, podejmowane są decyzje w zakresie przydatności wyniku w odniesieniu do wymagań klienta, prawnych lub normatywnych. Na zakończenie tych działań, to wszystko zebrane jest w sprawozdaniu z badań, które uwzględnia wymagania, klienta, prawne i normatywne oraz akredytacyjne. Sprawozdanie to musi być jeszcze sprawdzone i autoryzowane przez osobę kompetentną.
Tak więc, widzisz, ile czynności należy wykonać, zanim przedstawi się klientowi wynik badania/pomiaru.
Odpowiedź na pytanie postawione w pierwszym zdaniu nasuwa się sama.
Data zakończenia pomiarów, to data jego wydania.
Sprawozdanie kończy badanie/pomiar. Dotyczy to również pomiarów hałasu.
Moja prośba do:
- Inspektorów WIOŚ,
- osób piszących specyfikacje do przetargów, weźcie proszę to pod uwagę ustalając wymagania.
Na dowód moich wyjaśnień publikuję pismo podpisane przez Głównego Inspektora Ochrony Środowiska na ten temat. Pismo jest odpowiedzią na pytanie - „co należy rozumieć przez datę zakończenia pomiarów” - zadane przez Polskie Stowarzyszenie Laboratoriów Emisyjnych.
Jak widać, po dacie pisma, temat nie jest nowy, a wraca jak bumerang.
MD
