Małe i średnie źródła energetycznego spalania paliw | Rozmowa z... Anna Palewicz odcinek #13

Przed Państwem trzynasty odcinek naszego cyklu Rozmowa z... w której biorą udział Eksperci w branży laboratoryjnej i w ochronie środowiska.

Cykl ten nazwaliśmy: „Rozmowa z...”

CE2 Centrum Edukacji od 2003 roku współpracuje z ponad trzystoma Ekspertami, stąd też idea aby przybliżyć Państwu ich sylwetki i porozmawiać jednocześnie o sprawach, które szczególnie teraz są ważne w naszej branży.

W trzynastym odcinku gościem Magdaleny Dziewa jest Pani Anna Palewicz.

Anna Palewicz: Absolwentka Politechniki Wrocławskiej Wydziału Inżynierii Środowiska. Doświadczenie zawodowe w branży pomiarów środowiskowych zdobywała kolejno w firmach: Technopomiar i OMC Envag. Od kilku lat zajmuje stanowisko specjalisty ds. pomiarów środowiskowych w firmie OMC Envag, która koncentruje swoje działania na projektowaniu, dostawie i wdrażaniu nowoczesnych rozwiązań do pomiarów fizykochemicznych dla energetyki i zakładów przemysłowych. Wspólnie z zespołem OMC Envag realizowała wiele projektów opomiarowania instalacji oczyszczania spalin oraz systemów ciągłego monitoringu emisji spalin zarówno na obiektach w Polsce jak i zagranicą.

Temat rozmowy:

Małe i średnie źródła energetycznego spalania paliw.

Obiekty poniżej 50 MW, które podlegają Dyrektywie MCP, mają czas do stycznia 2025 roku na określenie, w którą stronę „iść”.

Dla średnich źródeł obecnie problemem stało się paliwo. Węgiel staje się „mało popularny”. Ciężko obecnie jest zdobyć zabezpieczenie czy finansowanie na inwestycję, która tak naprawdę ma poprawić ochronę środowiska, ma wpłynąć na redukcję zanieczyszczeń. Gdy pojawia się magiczne słowo „węgiel” to banki nie chcą takich inwestycji wspierać. Źródła te będą zmuszone podejmować trudne decyzje co do zmiany paliwa – przejście na kotły gazowe, czy też współspalanie. Niemniej jednak współspalanie odpadów jest to inwestycja obarczona dużymi obowiązkami wynikającymi z prawa, a także od strony monitoringu jest to jedno z droższych rozwiązań.

Wydaje się, że w najtrudniejszej sytuacji są źródła spalania pomiędzy 50 MW a 100 MW.  Obecnie Dyrektywa IED zakwalifikowała je do dużych źródeł spalania. Dużym wyzwaniem dla nich było lub jest przygotowanie do pomiarów ciągłych pod względem ekonomicznym. Kolejnym problemem jest dla nich również miejsce pod przygotowane nowe instalacje, np. odsiarczania, odazotowania, modernizacji instalacji odpylających. Często też te instalacje przekraczają majątek spółki. Kolejnym problemem jest czas, którego jest coraz mniej na dostosowanie. Tam obowiązek dostosowania instalacji do wymagań konkluzji BAT został zrzucony na jedną osobę np. od ochrony środowiska, automatyka. Wnioski są takie, iż są to najmniej rentowne instalacje. Wiele z nich albo zwiększyło moc powyżej 100 MW, albo zmniejszyło poniżej 50 MW.

Chcesz dowiedzieć się więcej? Zapraszamy do odsłuchania całej rozmowy.

Całość rozmowy znajdziesz na Youtube: https://www.youtube.com/watch?v=K8XGUXjungM

Sprawdź nasze Social Media:

   

 


Masz pytania? Zadzwoń. Chętnie udzielimy odpowiedzi.  

Szukaj

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego Newslettera!